![]() |
Tantryczna psychologia seksualności
Ngakpa Czogjam
Ngakpa Czogjam urodził się w 1952 roku w Hannowerze, a dzieciństwo spędził w Anglii. We wczesnych latach siedemdziesiątych został uczniem m.in. Duddzioma Rinpocze, Dilgo Czientse Rinpocze, Czime Rigdzina Rinpocze - jednych z największych mistrzów tybetańskiej szkoły njingma, bezpośrednio skupiającej się na odwiecznej grze, spotkaniu mężczyzny i kobiety, którego szczytowym punktem jest zjednoczenie seksualne. Ngakpa Czogjam jest żonaty i posiada dwójkę dzieci. W poniższym tekście zajmuje się wewnętrzną postawą i naszym nastawieniem do siebie samych oraz osób drugiej płci, umożliwiającym harmonijne współżycie mężczyzny i kobiety.
|
![]() |
Kiedy przejawiamy się w ludzkiej postaci, doświadczamy realności formy w sferze płci. Rodzimy się jako mężczyźni lub kobiety. W naszym cielesnym układzie odniesienia - jako mężczyzna lub kobieta - doświadczamy owego rozdarcia, jakie jest stałą konsekwencją dualistycznego postrzegania świata. By czuć się pełnym, musimy doświadczyć oddzielności i odróżniać się od siebie, ponieważ tylko wówczas potrafimy na nowo zjednoczyć się z tym, co - jak sądzę - utraciliśmy.
Z perspektywy tantrycznej pełnię możemy opisać jako naprzemienną grę zewnętrznych i wewnętrznych treści. Przejawiające się treści istnienia są bliźniaczymi aspektami urzeczywistnienia - mądrością i współczuciem. Mądrość jest urzeczywistnieniem jasnej, świetlistej z siebie natury wszelkich zjawisk, zaś współczucie energią albo spontanicznym pojawianiem się oświeconej aktywności.
Kiedy patrzymy z tej perspektywy, największa różnica pomiędzy kobietami i mężczyznami tkwi w odwrotnym zorientowaniu przejawianych zewnętrznych i wewnętrznych aspektów bytu. U kobiet zewnętrznie przejawiają się różne aspekty mądrości, a wewnętrznie aspekty współczucia. U mężczyzn natomiast - zewnętrznie współczucie, zaś wewnętrznie aspekty mądrości.
Pało i khandro
Jeśli kobiety i mężczyźni urzeczywistnili te aspekty, tańczą ze sobą jak pało i khandro, ich energie promieniście nawzajem się odzwierciedlają. Bez tego urzeczywistnienia kobiety i mężczyźni zataczają się i stale potykają, gdyż ich uwaga odwrócona jest od tego, co naprawdę jest. W tego rodzaju poplątanym tańcu mężczyzna zwykle chce prowadzić, kobieta zaś być prowadzona, jednakże czasem mężczyzna traci pewność co do kierunku, w którym ma prowadzić i zaczyna się złościć, że w ogóle musi prowadzić. Może być również i tak, że kobieta czuje się zdominowana i nagle nie chce już być prowadzona. W każdym razie ani jedno, ani drugie, nie jest wolne.
Khandro oznacza również nieskrępowaną grę umysłu mądrości w bezgranicznej przestrzeni. Jakość tej nieskrępowanej gry jest aktywnością mądrości, która spontanicznie wyłania się z nieuwarunkowanego stanu, naszego nie mającego początku oświecenia. Z perspektywy tantrycznej wszystkie kobiety są na poziomie tajemnym khandro, zaś wszyscy mężczyźni są na tajemnym poziomie pało. Słowo pało znaczy bohater lub wojownik i określa stosowne zachowanie, które nie potrzebuje pozornego bezpieczeństwa, iluzji trwałej podstawy. Wojownik jest nieustraszony i to nie dlatego, że śmierć uznał za obiektywne zdarzenie w dalekiej przyszłości i w związku z tym zdolny jest spoglądać ku niej bez wielkiego napięcia, tylko dlatego, że doświadcza śmierci w każdym momencie. Wojownik przeżywa narodziny i śmierć każdego momentu w pełnej intensywności, co daje mu zdolność życia w pełni, w rzeczywistości.
Aspekt khandro u kobiet realizuje się jako zewnętrzna przestrzeń mądrości, w której gra ich wewnętrzne współczucie. Widziany na poziomie względnym wygląda tak, że zewnętrzna mądrość i wrażliwość odzwierciedlają się zarówno w jawnej, jak i subtelniejszej formie, w jakiej przejawiają się kobiety. Reprezentują ją intuicja, zmienność, elastyczność, zdolność dostosowywania się, wielostronność, otwartość w sposobach reagowania, empatia, zdolność "stapiania się" - poprzez dozwalanie, poprzez umiejętność stwarzania przestrzeni, w której zdarzenia stają się możliwe, przez rezonans, wrażliwość, odbiorczość, harmonię, poprzez harmonijne współbrzmienie, współodczuwanie, delikatność, łagodność, szeroki kąt widzenia, wielowymiarowość postrzegania oraz bezforemne rozumienie promieniowania i otwartości. Jeśli jednak związek z wewnętrznym współczuciem lub wewnętrzną mocą zaburzony jest przez dualistyczne postrzeganie, zewnętrzna mądrość i wrażliwość tracą siłę orientacji i kobieta staje się podatna na manipulację.
Aspekt pało u mężczyzn realizuje się jako zewnętrzne współczucie, względnie jako moc i odzwierciedla się w jawnej oraz subtelnej formie, w jakiej przejawiają się mężczyźni. Reprezentują ją siła, intelekt, obiektywność, produktywność, kompetencja, potencjał, wytrwałość, ostrość, dokładność, precyzja, sympatia, stałość, metodyczność, systematyczność, pęd i popęd, umiejętności, pomysłowość, wynalazczość, zwinność, kreatywność, zdolność redukcji spraw do tego co najważniejsze, umiejętność różnicowania, ostrość postrzegania, celowe działanie oraz racjonalizm. Jeśli jednak ów żywotny związek z wewnętrzną mądrością lub mocą jest zaburzony przez przywiązanie do dualistycznego postrzegania, to owa wewnętrzna mądrość czy moc twardnieją w agresję, nietolerancję i skłonność do manipulowania innymi. Jeśli mężczyzna nie jest prawdziwym wojownikiem, niebiańska tancerka jawi mu się jako ktoś przerażający, ponieważ przez swą podstawową, wręcz pierwotną przestrzenność, niebezpiecznie chwieje samymi podstawami jego poczucia bezpieczeństwa. Jeśli zaś kobieta nie rozpoznała jeszcze swego potencjału niebiańskiej tancerki, postrzega pało jako kogoś przytłaczająco groźnego, zahipnotyzowana jego niewyczerpaną efektywnością.
(...)
Zakochanie się
Zakochanie się jest w rzeczywistości duchowym doświadczeniem (nyam). Stan zakochania się powstaje wtedy, kiedy zewnętrzne przejawienie się mądrości kobiety aktywizuje wewnętrzny aspekt mądrości u mężczyzny, zaś zewnętrzne przejawienie się mężczyzny, jako ucieleśnienia metody aktywizuje wewnętrzny aspekt metody u partnerki. Takie spotkanie może zadziałać na płaszczyźnie duchowej niezwykle prowokująco, nieszczęściem jest jednak fakt, iż zwykle, niczym narkotykowi, ulegamy tendencji zacementowania każdej sytuacji, ku której czujemy się przyciągani.
Koniecznie powinniśmy sobie uzmysłowić, że kiedy jako mężczyźni i kobiety wchodzimy ze sobą w układy, stajemy w obliczu jednej z najistotniejszych szans, jakie daje nam to nasze istnienie. Jeśli jesteś z kimś odmiennej płci, jest tak, jakbyś był z jakimś zupełnie obcym stworzeniem - kimś z innej planety! To bardzo pożyteczne ćwiczenie - widzieć partnera jako kogoś, kto postrzega świat w zupełnie inny sposób i z całą mocą starać się patrzeć na związek seksualny z uczuciem pewnej świętości. Bez tej perspektywy świętości wpadniemy w proces wzajemnego warunkowania się, przez co jeszcze bardziej przesłonimy nasze wewnętrzne jakości.
Romantyczna miłość, jaka powstała w świecie zachodu, a w XX wieku niesamowicie zyskała na znaczeniu, zawiera w sensie tantry - na zasadzie energii, która wyzwala się przez uczuciowe napięcie - niesamowity potencjał. Ludzi, którzy Wschód i wszystko, co wschodnie biorą za generalnie lepsze i są zdania, że kultury wschodu bardziej wspierają praktykę duchową, przypuszczalnie bardzo zdziwi teza, że właśnie miłość romantyczną postawiono tam niespodziewanie wysoko.
Ludzie często pragną uniknąć neurotycznych aspektów zakochania, wpadnięcia w sidła miłości, szczególnie jeśli bardzo często mają do czynienia z tym problemem. Jeżeli jednak uda się nam pojąć nietrwałość romantycznego związku, będziemy potrafili owego nyam doświadczać jako aspektu naszego własnego życia, który otwiera nas na wszystkie istoty. Wiele zakochanych osób doświadcza, że ich uczucie wyzwala w nich współczucie dla innych osób. Często zdarza się, że ludzie - właśnie wtedy, kiedy są zakochani - w wyniku swego niezwykłego otwarcia na ukochaną osobę, przebijają się przez wszelkiego rodzaju sztywne schematy zachowań. Jeśli jednak nie mamy jeszcze za sobą doświadczenia pustki (w której odkrywamy własne jakości wewnętrzne), niestety wracamy zwykle do naszych starych kolein.
Kiedy tylko mężczyzna czy kobieta, do których kierujemy swe romantyczne uczucia, przestaje już w naszych oczach być ucieleśnieniem swego aspektu pało czy khandro, na powrót tracimy swą otwartość. Kiedy zaś tracimy otwartość, wracamy na twardy grunt naszej własnej tożsamości i ulegamy narkotykowi argumentowania, kłótni i dowodzenia racji. Wypadamy ze stanu miłości. Kiedy wpadamy w stan miłości, zaczynamy postrzegać nieco własny aspekt mądrości lub metody. Jeśli jednak owa magia traci na sile, a ma to miejsce wtedy, gdy partnerzy przyzwyczajają się do siebie, lub po prostu zaczynają uważać swój związek za oczywistość i niegdyś zakochani stwierdzają, że są z jakimś mężczyzną czy kobietą - ze wszystkimi tymi, przeróżnie skomplikowanymi problemami, jakie to ze sobą niesie. Partnerzy albo pozostają wówczas ze sobą, ponieważ potrzebują bezpieczeństwa, albo też rozstają się, aby ponownie przeżyć z kimś innym nyam zakochania się.
Oba te sposoby na życie są neurotyczne, oba jednak w takim samym stopniu mogą doprowadzić do urzeczywistnienia, jeśli przeżywa je praktyk-tantryk. Związki tylko wtedy mogą mieć jakiś duchowy sens czy wręcz z założenia być pożyteczną perspektywą, kiedy udaje się nam na stałe postrzegać naszego partnera jako pało czy naszą partnerkę jako khandro. Coś podobnego stwarza się często sztucznie, wytwarzając sferę tajemniczości lub podsycając uczucie zakochania się poprzez przestrzenne oddzielenie od ukochanej osoby. Obie te metody są jednak zaledwie cieniami pustki. Autentyczne ujrzenie wewnętrznego pało czy wewnętrznej khandro możliwe jest tylko dzięki doświadczeniu medytacyjnemu oraz otwartości na niepewność i fundamentalny chaos każdej chwili.
Tłumaczenie Ireneusz Fetings [Biblioteczka Buddyjska vol. 36]. |