Czy według was XVII Karmapa uznawany przez Karma Kamtzang i czcigodnego Tengę Rinpocze jest oszustem i jeśli tak to dlaczego?

Uważam, że Urdziena Trinleja, którego duża część buddyjskiej społeczności uważa za XVII Karmapę nie powinno określać się mianem "oszusta", ponieważ jako mały chłopiec nie posiadał on możliwości podejmowania samodzielnych decyzji, które znacząco wpływałyby na przebieg wydarzeń w procesie jego intronizacji. Na pewno nie jest oszustem, ponieważ oszust posiada świadomość tego, że podaje nieprawdziwe informacje - sądzę, że Urdzien Trinlej jest szczerze przekonany o tym, że jest siedemnastą inkarnacją Karmapy. Zadane pytanie powinno raczej brzmieć: czy Urdzien Trinlej jest kolejną inkarnacją XVI Karmapy Rangdziung Rigpe Dordże czy też nie?

Urdzien Trinlej został z pomocą Situ Rinpocze, trzeciego w hierarchii lamy Karma Kagyu, pierwszym "Żyjącym Buddą" ustanowionym przez rząd komunistycznych Chin. Uznanie Urdziena Trinleja za inkarnację XVI Karmapy opierało się na tzw. "liście przepowiedni" podobno napisanym przez samego XVI Karmapę. Autentyczność tego listu jest jednak mocno wątpliwa. Liczne żądania aby "list przepowiednię" zbadać przy użyciu nowoczesnych metod grafologicznych są aż do dnia dzisiejszego ignorowane przez Situ Rinpocze, który utrzymuje, że otrzymał ten list z rąk XVI Karmapy.

Urdzien Trinlej został później potwierdzony jako kolejna inkarnacja Karmapy przez J.Ś. Dalaj Lamę, co jest sprzeczne z tradycją Buddyzmu Tybetańskiego, gdzie każda szkoła posiada autonomiczną i niezależną od innych strukturę. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że decyzja Dalaj Lamy oparta była na mylącej informacji: powiedziano mu, że wszyscy dygnitarze linii Kagyu są jednogłośnie zgodni, że Urdzien Trinlej jest Karmapą, co nie było prawdą.

Najlepszym krokiem zmierzającym do rozwiązania tej skomplikowanej sytuacji byłoby bezpośrednie spotkanie obu chłopców, którzy są przedmiotem sporu tj. Urdziena Trinleja i Taje Dordże oraz grafologiczna weryfikacja listu, który znajduje się w posiadaniu Tai Situ Rinpocze.

Sam opowiadam się po stronie Taje Dordże i niniejszym chciałbym przyłączyć się do życzeń, jakie wyraził zapytany o Urdziena Trinleja: "Mam nadzieję, że będzie w stanie pomagać ludziom poprzez nauczanie buddyzmu."

Więcej informacji można znaleźć w artykułach:

"Wielka draka w chińskiej dzielnicy, czyli kto komu uciekł?",
"Walka o duszę Tybetu" - Julian Gearing.

Parę tekstów na ten temat (m.in. relacja z II Międzynarodowej Konferencji Karma Kagyu) znajduje się w 12 wydaniu magazynu., osobiście polecam także serwis internetowy The Karmapa Issue i książkę "Budda bez uśmiechu".