Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień plików cookies w przeglądarce internetowej.
Niedokonanie zmian ustawień na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.


buddyzm medytacja Budda reinkarnacja Dharma nirwana
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl BUDDYZM - Cyber Sangha
Wydawnictwo ROGATY BUDDA - Ksiegarnia Buddyjska - buddyzm Buddyzm-Media - Buddyjski Serwis Informacyjny Buddyzm CyberSangha - YouTube Buddyzm CyberSangha - FACEBOOK
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm BUDDYZM - Cyber Sangha buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm     mapa strony | nasz patronat | o serwisie  buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm S T R O N A   G L O W N A M A G A Z Y N D O W N L O A D W Y D A R Z E N I A C Z Y T E L N I A ZALOGUJ SIE ZAREJESTRUJ SIE S Z U K A J buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm Wprowadzenie do buddyzmu Czym jest medytacja? Nowosci wydawnicze Zadaj pytanie Ikonografia Katalog WWW buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm warszawa beru khjentse dziamgon kongtrul
Polska Sangha Beru Khjentse Rinpocze i Dziamgona Kongtrula Rinpocze w tradycji karma kagju


buddyzm
buddyzm buddyzm
Cyber Sangha > Magazyn > Magazyn nr 21 > Zen na wojnie
buddyzm buddyzm Cyber Sangha - magazyn nr 21 - buddyzm
luty 2006
buddyzm
Żadna religia nie jest ważniejsza
niż ludzkie szczęście.
- Budda -
buddyzm
buddyzm


zen na wojnie Zen na wojnie
Brian Victoria


ISBN: 83-233-1982-0
Ilość stron: 220
Tłumaczenie: Maciej Kanert
Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

KSIĄŻKĘ MOŻNA NABYĆ TUTAJ



Zen na wojnie jest przenikliwym studium bliskich związków, jakie łączyły buddyzm zen z japońskim militaryzmem w czasie II wojny światowej. Wobec rosnącego zainteresowania buddyzmem na Zachodzie książka ta z pewnością ukazuje się we właściwym momencie. Równie pewne jest, że stanie się przedmiotem sporu.

* * *

Robert Aitken, mistrz zen:
W swoim starannie udokumentowanym studium Brian Victoria obnaża niesłychaną intelektualną nieuczciwość japońskich buddystów, którzy zniekształcili swą nauke tak, iż stała sie ona szowinistyczną doktryną wspierającą cesarza oraz ekspansję cesarstwa Japonii w latach 1868-1945. Świetna robota! Musimy odważnie stawić czoła tej ciemnej stronie naszego dziedzictwa.

Przedmowa
(fragment)


Wiosną 1970 roku zostałem wezwany do pokoju mistrza zeń Niwa Rempo (1905-1993), podówczas głównego przełożonego świątyni Eiheiji Betsuin w Tokio. Mistrz oświadczył, że ponieważ jestem mnichem sekty zen soto i absolwentem Wydziału Studiów Buddyjskich na związanym z soto Uniwersytecie Komazawa, mój udział w japońskim ruchu przeciw wojnie wietnamskiej nie jest dla mnie czymś stosownym. Chociaż przyjmował on do wiadomości, że moje działania były pokojowe i zgodne z prawem, stwierdził, że: "Mnisi zen nie mieszają się do polityki". Po czym dodał: "Jeżeli nie będziesz posłuszny moim słowom, zostaniesz pozbawiony statusu mnicha".

Chociaż nie zaprzestałem działalności antywojennej, nie zostałem wyrzucony z sekty. Przeciwnie, zostałem w pełni wyświęconym mnichem, którym pozostaję po dziś dzień. W dużej mierze zawdzięczam to zrozumieniu i opiece mojego zmarłego nauczyciela, Czcigodnego Yokoi Kakudo, profesora studiów buddyjskich na Uniwersytecie Komazawa, a równocześnie mistrza zen. Niwa Rempo został siedemdziesiątym siódmym głównym przełożonym Eiheiji, jednego z dwóch najważniejszych klasztorów zen soto. Od tamtej pory już nigdy się nie widzieliśmy.

Spotkanie to stało się jednym z najbardziej znaczących momentów w moim życiu, impulsem do trwających ćwierć wieku prób znalezienia odpowiedzi na pytania, jaki jest i jaki powinien być stosunek mnicha zen do społeczeństwa i jego członków, do państwa, wojny, polityki i działalności społecznej. Podczas tych poszukiwań natknąłem się na pisma prof. Ichikawy Hakugena, mnicha zen rinzai i uczonego pracującego wówczas na związanym z tą sektą Uniwersytecie Hanazono w Kioto. Czytając prace człowieka, który przeszedł z pozycji zagorzałego zwolennika japońskiego militaryzmu na stanowisko jego zdecydowanego krytyka, czułem się, jak gdybym wpadł do króliczej nory i zaraz miał dołączyć do Alicji w jej przygodach w Krainie Czarów.

Idee i ludzie, jakich napotkałem w tym podziemnym świecie buddyzmu, byli całkowitym przeciwieństwem swoich odpowiedników na powierzchni. W owym podziemiu wojna i zabijanie były opisywane jako przejawy buddyjskiego współczucia. Właściwy buddyzmowi zen duch "nie-ja" oznaczał absolutne i niekwestionowane podporządkowanie się woli i rozkazom cesarza. Celem religii była zaś służba państwu i karanie każdego kraju lub człowieka, który śmiałby przeszkadzać w jego prawie do powiększania własnej potęgi.

Jakkolwiek niepokojące były takie poglądy, większy niepokój wzbudziło we mnie odkrycie, kto był ich twórcą. Ichikawa cytował na przykład długie fragmenty pism Suzuki Daisetsu traktujące o wojnie. Suzuki, ze swym łagodnym i pełnym mądrości obliczem znanym z tak wielu fotografii, jest szanowany przez wielu mieszkańców Zachodu jako prawdziwy buddysta zen. A jednak napisał on, że "religia powinna przede wszystkim dążyć do podtrzymania bytu państwa", po czym zapewnił, że Chińczycy są "pogań- skimi barbarzyńcami", którzy winni zostać ukarani przez Japonię "w imię religii". Mistrz zen Harada Sogaku, wychwalany w pismach Philipa Kapleau, Maezumi Taizana i innych, również jest przywoływany przez Hakugena. W 1939 roku napisał "[Jeśli padnie rozkaz do wymarszu:] marsz, marsz, marsz; [jeśli do wystrzału:] ognia, ognia, ognia! Oto pełne objawienie najwyższego Oświecenia. Jedność zeń i wojny sięga najdalszych zakątków świętej wojny, która się obecnie toczy".

Ichikawa pokazał, że tego rodzaju wypowiedzi były podczas wojny i przed nią wciąż powtarzane zarówno przez duchownych, jak i świeckich przywódców szkoły zen. Zastanawiałem się, jak było to możliwe, szczególnie w świetle stanowczego twierdzenia Rempo, że "mnisi zen nie mieszają się do polityki". Czy śmierć w latach wojny wielu milionów Japończyków i nie-Japończyków nie ma nic wspólnego z polityką? Czy prowojenne wypowiedzi Suzukiego, Harady i wielu innych przywódców zen można uczciwie określić jako "niepolityczne"?

Poniższa książka jest pierwszą próbą zmierzenia się z tymi złożonymi i trudnymi kwestiami. Skupia się ona na historii buddyzmu instytucjonalnego, szczególnie buddyzmu zeń, w jednym kraju, Japonii, w okresie od 1868 do 1945 roku. Wybrałem ten okres nie dlatego, że uważam go za reprezentatywny dla historycznych związków buddyzmu zeń i wojny, ale, przeciwnie, dlatego, że nim nie jest. Przy podejmowaniu tej decyzji duży wpływ wywarł na mnie fragment z Doświadczeń religijnych Williama Jamesa: "(...) Rzeczy najlepiej poznajemy wówczas, gdy rozpatrujemy je jak gdyby pod mikroskopem, to znaczy w postaci najbardziej przesadzonej. Jest to równie prawdziwe odnośnie do zjawisk religijnych, jak jakich bądź innych. Jedynymi wypadkami godnymi naszej uwagi będą więc tylko te, w których duch religijny występuje bezspornie i jaskrawo".

Nie można podać w wątpliwość faktu, że związek, jaki istniał między buddyzmem zen a wojną oraz buddyzmem zen a państwem, przyjął najbardziej przesadzoną postać we wspomnianym okresie. Podobnie, na dobre czy na złe, duch religijny był wówczas niedwuznaczny i posunięty do skrajności. A zatem właśnie z tych powodów okres ten może służyć jako pryzmat, pozwalający na zbadanie szerszych zagadnień, które pozostają stałe, nawet gdy otaczające je okoliczności przybierają krańcowe formy. W rzeczy samej można utrzymywać, że prawdziwa wartość etyki społecznej każdej religii, w tym buddyzmu, powinna tkwić w tym, iż sprawdza się ona w tych ekstremalnych sytuacjach, w których świeckie systemy etyczne narażone są na utratę swego autorytetu. Jak trudny sprawdzian wiary lub świadomości czeka tam na fałszywego wyznawcę!


Tłumaczył Maciej Kanert.
Więcej informacji o książce.




buddyzm

buddyzm - facebook - cybersangha
buddyzm
Polityka prywatności portalu
buddyjskiego "CyberSangha"


buddyzm
Sprawdź najchętniej czytane teksty »
buddyzm

buddyzm
Zarejestruj się, by otrzymywać newsletter »
buddyzm

buddyzm
"Cyber Sangha" obejmuje swoim patronatem medialnym ciekawe książki i imprezy związane z buddyzmem.
» szczegóły
buddyzm

buddyzmZnajdź w "Cyber Sandze"

buddyzm

buddyzm
Darowizna
dla "Cyber Sanghi"

buddyzm

Budda

Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.

Magazyn DIAMENTOWA DROGA

Portal Budda.pl

Fundacja Theravada Polska

Biblioteczka Buddyjska

Wydawnictwo A - buddyzm, filozofia, religioznawstwo

Księgarnia KARMAPA FOUNDATION

Serwis Buddyzm Wprost

Sasana.pl - Theravada

Medytacja w więzieniach






London wedding photographer

buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm :: www.buddyzm.edu.pl :: buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm przewin strone do gory Aktualnie online: 0 użytkownik(ów), 6 gość(i)

Strona główna || Czytelnia || Magazyn || Wprowadzenie do buddyzmu || Czym jest medytacja?
Nowości wydawnicze || Zadaj pytanie || Biblioteczka || Download || Wydarzenia
Katalog WWW || Polityka prywatności || Cennik reklam || O serwisie || Zaloguj się || Szukaj
opcje zaawansowanego szukania napisz do nas wydrukuj strone buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm

Buddyzm w Polsce

www.buddyzm.edu.pl

om mani peme hung

Buddyjski Portal "Cyber Sangha"
w Internecie od 1998 roku.
buddyzm - CyberSangha - buddyzm