Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl

Ta strona wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień plików cookies w przeglądarce internetowej.
Niedokonanie zmian ustawień na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.


buddyzm medytacja Budda reinkarnacja Dharma nirwana
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl
Buddyzm - Cyber Sangha - Buddyjski Serwis Internetowy - Buddyzm w Polsce - www.buddyzm.edu.pl BUDDYZM - Cyber Sangha
Wydawnictwo ROGATY BUDDA - Ksiegarnia Buddyjska - buddyzm Buddyzm-Media - Buddyjski Serwis Informacyjny Buddyzm CyberSangha - YouTube Buddyzm CyberSangha - FACEBOOK
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm BUDDYZM - Cyber Sangha buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm     mapa strony | nasz patronat | o serwisie  buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm S T R O N A   G L O W N A M A G A Z Y N D O W N L O A D W Y D A R Z E N I A C Z Y T E L N I A ZALOGUJ SIE ZAREJESTRUJ SIE S Z U K A J buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm Wprowadzenie do buddyzmu Czym jest medytacja? Nowosci wydawnicze Zadaj pytanie Ikonografia Katalog WWW buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm buddyzm :: Cyber Sangha :: buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm warszawa beru khjentse dziamgon kongtrul
Polska Sangha Beru Khjentse Rinpocze i Dziamgona Kongtrula Rinpocze w tradycji karma kagju


buddyzm
buddyzm buddyzm
Cyber Sangha > Magazyn > Magazyn nr 21 > Tybetańscy kolaboranci
buddyzm buddyzm Cyber Sangha - magazyn nr 21 - buddyzm
luty 2006
buddyzm
Żadna religia nie jest ważniejsza
niż ludzkie szczęście.
- Budda -
buddyzm
buddyzm


Biografia XIV Dalajlamy Tybetańscy kolaboranci
fragment książki "Biografia XIV Dalajlamy"

Gilles Van Grasdorff


ISBN: 83-89375-94-X
Ilość stron: 452
Tłumaczenie: Zofia Piątkowska
Wydawca: Wydawnictwo KOS

KSIĄŻKĘ MOŻNA NABYĆ TUTAJ



buddyzm - Cyber Sangha - medytacja

W czasie trwania Rewolucji Kulturalnej Tybetańczycy byli nie tylko ofiarami. Wielu z nich - trzeba to przyznać - uczestniczyło we własnym unicestwieniu. Dyskusja na ten drażliwy temat nadal napotyka wiele uników.

Wielu z nich dręczą wyrzuty sumienia i wstyd. Cienie przeszłości bez przerwy prześladują, przykre wspomnienia powracają…

Sami towarzysze chińscy, podobnie jak Tybetańczycy, też nie są zbyt rozmowni, jeśli chodzi o ten temat. Trudno znaleźć coś konkretnego w ich analizach, tekstach krytycznych czy nawet w oskarżeniach pod adresem przeciwników.

Można wysnuć wniosek, że zarówno Chińczycy jak i Tybetańczycy zawarli swego rodzaju porozumienie, aby wymazać ze swej pamięci ten co najmniej trudny i drastyczny okres ich wspólnej historii.

Temat ten został poruszony w tekście opublikowanym w londyńskim przeglądzie New Left Revue, którego fragmenty zostały przetłumaczone i ukazały się również w Courrier International1 . Jego autor, chiński publicysta Wang Lixiong2 , pisze: "[...] ze względu na ograniczoność transportu, jak i ogromne przestrzenie kraju, tylko niewielka liczba chińskich hunwejbinów mogła przedostać się do Tybetu. Nawet gdyby niektórzy z nich wzięli rzeczywisty udział w burzeniu świątyń, ich działania mogłyby mieć tylko symboliczny wymiar. Setki ołtarzy zniszczono w wioskach, na polach i w górach. Nikt tego by nie mógł dokonać bez udziału miejscowej ludności. Ponadto, większość czerwonogwardzistów, którzy dotarli do Tybetańskiego Regionu Autonomicznego było studentami tybetańskimi wracającymi z chińskich uniwersytetów".

Pozwólmy Wangowi na dalsze wyjaśnienia: "Fakt, że to właśnie sami Tybetańczycy doprowadzili do niszczenia świątyń i klasztorów, w niczym nie zwalnia od odpowiedzialności Chińczyków. Prowadzi jednak do pytania, które wykracza poza temat odpowiedzialności. Dlaczego Tybetańczycy, którzy przez wieki uważali swoją religię za centrum, wokół którego toczyło się ich życie i która była ostoją ich bytu narodowego, tak łatwo zaczęli burzyć własnymi rękami buddyjskie posągi? Ich działania dowodzą bez wątpienia, że z chwilą zrozumienia, iż sami mogą decydować o własnym losie, chłopi tybetańscy w tym wyzwolicielskim jednoznacznym geście odrzucili obietnicę tamtego, przyszłego życia, która tak długo ciążyła nad nimi, i w końcu siłą potwierdzili, że wolą być ludźmi tu na ziemi, niż duchami tam w zaświatach". 3

Wang należy do chińskiej inteligencji komunistycznej. Jego dyskurs i wyjaśnienia są zabarwione ideologią maoistyczną. Fakty, które relacjonuje, są jednak dokładne - Tybetańczycy mają swój udział w odpowiedzialności za dokonane spustoszenia w swoim własnym kraju.

Również historyk tybetański Tsering Szakja4 nie kwestionuje tych faktów. Na łamach wspomnianych wyżej New Left Revue i Courrier International w odpowiedzi Wangowi pisze: "To prawda, że Tybetańczycy odegrali aktywną rolę w Rewolucji Kulturalnej. Nie można wymazać tego faktu z historii. Dobrze byłoby jednak umieścić to wydarzenie w odpowiedniej perspektywie. Rewolucja Kulturalna jest drażliwym tematem nie tylko dla Tybetańczyków, ale także dla Chińczyków. [...] Masy Tybetu dały unieść się atmosferze żarliwości tamtej epoki, podobnie jak to działo się w Chinach. W istocie, wielu Tybetańczyków uczestniczyło w niszczeniu obiektów sakralnych, wielu denuncjowało swoich znajomych i sąsiadów jako reakcjonistów, inni znów sprzeciwili się swoim duchowym nauczycielom. Był to masowy ruch, który nie oszczędzał nikogo. Zresztą trudno było w owym czasie stać na uboczu - musiałeś oskarżyć kogoś lub sam stawałeś się ofiarą oskarżenia. KPCh nie uwzględniała żadnej innej możliwości. Owszem były rzadkie przypadki osób, które odmówiły udziału w tym zbiorowym szaleństwie, lecz zapłaciły za to wysoką karę: zostały naznaczone piętnem "wrogów ludu" i poddane publicznym odrażającym seansom krytyki. Trzeba zatem mieć dosyć prymitywne wyobrażenie o wolności, aby twierdzić, że działania ludzi w tych czasach były jakimś wyborem".5

Nawiązując do postawy Tybetańczyków w stosunku do kolaborantów, Ngari Rinpocze, młodszy brat Dalajlamy, tak to przedstawia: "Francuzi mieli podobny problem pod koniec II Wojny Światowej. Ludziom pozostało w pamięci wiele przykładów kolaboracji Francuzów z Niemcami. Jeśli chodzi o nas, dla Tybetańczyków będzie to prawdziwa okazja do zastosowania zasady wyrzeczenia się przemocy. Wie pan, kiedy jest się słabym, bardzo łatwo jest powoływać się na tę zasadę. Kiedy jednak osiąga się pewną siłę, trzeba rzeczywiście wykazać się dużą odwagą, aby wprowadzać ją w życie". 6

Historia czerwonogwardzistów jest tylko dowodem, że fanatyzm ideologiczny może zwielokrotnić najbardziej nienawistnie przekonania, najbardziej podłe zdrady i najbardziej ohydne zbrodnie.

Tak przeto rzadkie wypowiedzi na ten drażliwy temat są przejawem prawdziwego zakłopotania, jaki odczuwają Tybetańczycy, zbyt zaangażowani przed laty w Rewolucję Kulturalną. Uważają pełni obaw, że nawet po wielu latach roztrząsanie tych kwestii może być powodem waśni i zatargów w rodzinach, między kolaborantami i patriotami, między mnichami a byłymi maoistycznymi fanatykami.



Młodzi Tybetańczycy, o których mówi Wang Lixiong są oczywiście dziećmi i niemowlętami7 , które w sposób okrutny zostały odebrane rodzicom dziesięć, piętnaście lat wcześniej. 8 Wychowani w Chinach w warunkach indoktrynacji i ideologicznego zacietrzewienia - ci, którzy przeżyli - zostali wysłani do ojczystego kraju, aby tam "przekreślić kompletnie reakcyjną przeszłość" swoich rodaków.

Można wytłumaczyć pewne niedomówienia i obawy, lecz trudno pogodzić się z milczeniem, które wciąż trwa i wzmaga poczucie winy.

Czy to w Indiach, czy w samym Tybecie, Tybetańczycy obawiają się dramatycznego rozliczenia z tymi, którzy aktywnie brali udział w Rewolucji Kulturalnej, zwłaszcza, że wielu gwardzistów tybetańskich przeżyło ten okres.

Tsering Szakja potwierdza to w New Left Revue: "Wielu z nich zajmuje obecnie eksponowane stanowiska partyjne na szczeblu regionalnym" 9 . Dodaje też:"W istocie, taka droga kariery jest uważana odtąd jako dowód lojalności wobec Komunistycznej Partii Chin". 10

Problem rekrutacji gwardzistów - hunwejbinów pochodzenia tybetańskiego - wykracza poza dosyć prostą sprawę "reedukacji". Mamy tu do czynienia raczej z prawdziwym praniem mózgów, któremu zostali poddani Tybetańczycy już w dzieciństwie, a następnie na przesyconych ideologią maoistowską uniwersytetach.

Harry Wu, chiński dysydent, który spędził dziewiętnaście lat w obozach laogai stwierdza: "Wielu bardzo młodych Tybetańczyków zostało wysłanych do specjalnych szkół utworzonych przez partię nie po to, aby mogli tam zdobywać wykształcenie techniczne czy ogólne, lecz aby uformować z nich przyszłe kadry polityczne. Była to próba przekształcenia młodych osób w oddanych uczniów partii przed ich wysłaniem do Tybetu, gdzie mieli wspomagać działania KPCh dla umacniania władzy i ostatecznego zniszczenia szkół buddyjskich i kultury tybetańskiej". 11

W tej zawierusze rewolucyjnej oczywistym jest fakt, że obecność rodzimych hunwejbinów wzmagała tylko piekielną atmosferę. Nikt nie może umniejszać znaczenia ich działań.

Jeśli chodzi o Dalajlamę, to unika on opowiadania historii dzieci porywanych w prowincji Amdo w 1951 roku; później, jak wiadomo, zabierano je także z prowincji Kham i U-Tsang. Wspomnienie wojskowych ciężarówek, z odkrytymi przyczepami, które pędzą przez ulice Lhasy i wywożą setki malutkich dzieci, powoduje, że spojrzenie Dalajlamy poważnieje i wypełnia się smutkiem. Obecni członkowie rządu też milkną.

Niektórzy dygnitarze buddyzmu tybetańskiego sprowadzają wszystko do zasady karmicznego przeznaczenia istot. W ten sposób karma - magiczne słowo-klucz - staje się wygodnym, "awaryjnym" wyjściem, pozwalającym na unikanie kwestii uważanych za zbyt żenujące lub po prostu skomplikowane.



Przypisy:

1 Nr 629, 21-27 listopad 2002, Wang Lixiong. Refleksje nad Tybetem.
2 Pisarz urodzony w 1953 roku w Changchun, w północno-wschodnich Chinach, mieszka w Pekinie. Po Rewolucji Kulturalnej uzyskał zgodę na kontynuowanie nauki, aby stać się pisarzem. W 1991 rok opublikował pod pseudonimem książkę zakazaną w ChRL Żółte niebezpieczeństwo, która stała się bestselerem na obszarze chińskojęzycznym. Autor przewiduje w niej, że nastąpi wybuch wojny domowej w Chinach łącznie z użyciem bomby atomowej. Jest również autorem książki o Tybecie wydanej w Kanadzie w 1998 roku pod tytułem Niebiański pogrzeb - Los Tybetu.
3 Ibid.
4 Tsering Szakja mieszka obecnie w Londynie. Prowadzi badania nad Tybetem w School of Oriental and African Studies. W 1999 roku opublikował książkę Smok w krainie Wiecznych Śniegów.
5 Tybet uciemiężony, Tsering Szakja, nr 630 z 28.11.-4.12.2002 roku.
6 Na podstawie rozmowy autora z Ngari Rinpocze w Dharamsali.
7 Świadectwa podane w raporcie Tybet i Chińska Republika Ludowa, przedstawionym Międzynarodowej Komisji Prawników przez Dochodzeniowy Komitet Prawniczy d/s Tybetu
8 Ibid.
9 Tybet uciemiężony, Tsering Szakja, op.cit.
10 Ibid.
11 Na podstawie rozmowy autora z Harrym Wu, zamieszczonej w przedmowie zredagowanej przez dysydenta do książki Sto tysięcy przebłysków w nocy, Gilles Van Grassdorf i Gilbert Collard.


Tłumaczyła Zofia Piątkowska.
Więcej informacji o książce.




buddyzm

buddyzm - facebook - cybersangha
buddyzm
Polityka prywatności portalu
buddyjskiego "CyberSangha"


buddyzm
Sprawdź najchętniej czytane teksty »
buddyzm

buddyzm
Zarejestruj się, by otrzymywać newsletter »
buddyzm

buddyzm
"Cyber Sangha" obejmuje swoim patronatem medialnym ciekawe książki i imprezy związane z buddyzmem.
» szczegóły
buddyzm

buddyzmZnajdź w "Cyber Sandze"

buddyzm

buddyzm
Darowizna
dla "Cyber Sanghi"

buddyzm

Budda

Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.

Magazyn DIAMENTOWA DROGA

Portal Budda.pl

Fundacja Theravada Polska

Biblioteczka Buddyjska

Wydawnictwo A - buddyzm, filozofia, religioznawstwo

Księgarnia KARMAPA FOUNDATION

Serwis Buddyzm Wprost

Sasana.pl - Theravada

Medytacja w więzieniach






London wedding photographer

buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm :: www.buddyzm.edu.pl :: buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm przewin strone do gory Aktualnie online: 0 użytkownik(ów), 263 gość(i)

Strona główna || Czytelnia || Magazyn || Wprowadzenie do buddyzmu || Czym jest medytacja?
Nowości wydawnicze || Zadaj pytanie || Biblioteczka || Download || Wydarzenia
Katalog WWW || Polityka prywatności || Cennik reklam || O serwisie || Zaloguj się || Szukaj
opcje zaawansowanego szukania napisz do nas wydrukuj strone buddyzm buddyzm
buddyzm
buddyzm
buddyzm buddyzm
buddyzm

Buddyzm w Polsce

www.buddyzm.edu.pl

om mani peme hung

Buddyjski Portal "Cyber Sangha"
w Internecie od 1998 roku.
buddyzm - CyberSangha - buddyzm