PYTANIE: 2002/046
|
|
|
Jestem osobą raczej zablokowaną emocjonalnie, mam trudności w przeżywaniu i wyrażaniu emocji zarówno tych pozytywnych (radość, miłość) jak i negatywnych (gniew). Znajomy psycholog uważa, że praktyka medytacji może jeszcze bardziej pogłębić moje zablokowanie. Czy ta obawa jest słuszna? Jeśli tak, to jaka praktyka byłaby odpowiednia dla mnie?
Jeżeli chcesz zająć się buddyzmem w sposób praktyczny, to koniecznie porozmawiaj o tym z jakimś wykwalifikowanym nauczycielem. Wyrażanie w niepohamowany sposób gniewu i innych negatywnych emocji raczej nie przyniesie ci niczego dobrego. Przykładowa medytacja, która znajduje się w dziale MEDYTACJA sprawia, że w naszej podświadomości pojawia się coraz więcej otwartości (symbolizuje to wizualizacja wypływającego światła). Jeżeli nie nadajesz się na kliniczne leczenie, to możesz jej spokojnie używać. ;-) Jeszcze lepsze efekty da ta medytacja, jeżeli nie będziesz jej wykonywał w samotności. Staraj się również spędzać więcej czasu w miłym towarzystwie, wśród ludzi, którym ufasz i z którymi się nie nudzisz. Życzę powodzenia.
(jw)
 Zadaj pytanie:
|