Porady na rok ognistej małpy
Dzongsar Khjentse Rinpocze |
Dzongsar Dziamjang Khjentse Rinpocze urodził się w Bhutanie w 1961 roku, jest wnukiem Dudzioma Rinpocze. W wieku siedmiu lat został rozpoznany jako trzecia inkarnacja Dziamjanga Khjentse
Łangpo (1820-1892), lamy ze szkoły sakja i jednego z inicjatorów ruchu rime. Jest opatem klasztoru sakjapów Dzongsar we Wschodnim Tybecie. Do swoich rdzennych-nauczycieli zalicza mistrzów wszystkich czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego (sakja, gelug, njingma, kagju), należy do nich w szczególności Dilgo Khjentse Rinpocze.
|
Źródło: khyentsefoundation.org
8 lutego 2016
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy świętują Małpi Nowy Rok,
Obyśmy nabrali zaufania wobec Buddy, Dharmy i Sanghi, wobec prawa przyczyn, warunków i rezultatów. Jeśli ufamy Buddzie, Dharmie i Sandze wciąż pozostajemy buddystami nawet jeśli gramy w mahjong, jemy mięso, pijemy alkohol lub na okrągło palimy papierosy.
Obyśmy byli dobrzy i mieli wzgląd na innych ludzi. Czy lubicie kiedy inni są tacy dla was? Oni też na pewno lubią gdy to my jesteśmy wobec nich życzliwi.
Obyśmy byli szczodrzy, nie tylko rozdając pieniądze czy diamenty, lecz dzieląc się z innymi naszym czasem, przestrzenią i informacjami.
Obyśmy wszyscy pamiętali słowa Buddy, że samsaryczne dążenia nigdy się nie kończą, i że w większości są bezowocne. Więc niech nas nie stresuje myśl, że wszystko musi być załatwione. Nigdy nie wiemy co wydarzy się choćby i za godzinę. Więc wyciśnijmy jak najwięcej właśnie z tej godziny, z tej obecnej chwili. Jeżeli akurat pijesz herbatę, delektuj się nią tak, jakby to miała być ostatnia herbata w tym życiu.
Chcemy być bogaci? Nauczmy się zatem odczuwać zadowolenie z tego co mamy.
Pragniemy być piękni i wyglądać elegancko? Bądźmy więc uprzejmi, godni zaufania i dobrzy zamiast myśleć, że Versace lub Dolce & Gabbana zrobią to za nas.
Czy chcemy aby inni ludzie słuchali o czym mówimy? Spróbujmy zatem nie używać szorstkiego języka i zawsze rozpoczynajmy rozmowę z uśmiechem.
Chcemy aby następne pokolenie było szczęśliwe i aby dobrze mu się wiodło? Nauczmy dzieci innych znaczeń takich słów jak ambicja, bogactwo i sukces:
- nie psujmy naszych dzieci, ponieważ jeśli to zrobimy, będą wzrastać doświadczając depresji i wyobcowania,
- nie naciskajmy ich aby dorastały za szybko,
- sprawmy aby nasze dzieci myślały, że wygrywanie w zawodach nie jest wcale takie ważne,
- pozwólmy sobie na wspólny rodzinny posiłek w domu przynajmniej raz w tygodniu,
- i starajmy się nie przesadzać z ilością zakupów i wypełnianiem domu rzeczami, których nie będziemy używać latami, a które i tak w końcu wyrzucimy.
Ale przede wszystkim, obyśmy my, rodzice, postępowali zgodnie z tym, co mówimy dzieciom. Nie możemy nauczyć naszych dzieci uprzejmości i łagodności wyłącznie za pomocą słów. Sami musimy tak postępować. Chodzi tu nawet o pozornie błache rzeczy, jak nie rozmawianie głośno między sobą czy przez telefon w miejscach publicznych lub nie wpychanie się do kolejki. Tak jak my nie lubimy kiedy inni zachowują się w ten sposób, inni również nie chcą abyśmy my sami tak robili.
Nauczmy się też przynajmniej raz lub dwa w tygodniu działać bez planu, spontanicznie - zaplanowane wakacje zmieniają się w stresujący obowiązek i daleko im do prawdziwego wypoczynku.
I co najważniejsze, obyśmy pamiętali nie o czytaniu takich porad jak wyżej, ale o ich wdrażaniu w życie począwszy już od pierwszego dnia roku Małpy.
I za każdym razem kiedy to zrobimy, sami sobie podarujmy prezent: chwilę przerwy, słuchając muzyki, czytając jedną lub dwie strony dobrej książki i powtarzając sobie, że ten mały krok jest początkiem naszej nieustraszonej służby dla pożytku wszystkich istot.
— Dzongsar Dziamjang Khjentse
- tłumaczenie Witold Byrtek.