Buddyzm i nauka: zachować zdrowy umysł
Geetinder Garewal Raport z 12 konferencji "Umysł i Życie", która odbyła się w Dharamsali w Indiach 18-22 października 2004 roku. Tematem wiodącym konferencji była neuroplastyczność mózgu. Więcej informacji na stronie Instytutu Mind and Life. |
Neurobiologia i buddyzm, mając ze sobą wiele wspólnego, mogą wzajemnie wzbogacać się - przyznali uczestnicy dwunastej, corocznej konferencji z cyklu "Umysł i Życie". Uznali, że buddyzm i nauka to dwie największe tradycje, których celem jest badanie umysłu.
Podczas gdy nauka obserwuje umysł z zewnątrz, buddyzm koncentruje się na ludzkim umyśle, ukształtowanym przez trening medytacyjny, badając jego naturę.
Neuroplastyczność, będąca tematem ostatniej konferencji, dotyczy funkcjonalnych i strukturalnych zmian w mózgu, powstałych na skutek jakiegoś mentalnego doświadczenia bądź treningu umysłu. "Temat ten jest punktem wyjścia do wspólnego projektu naukowego, który ma na celu zbadanie i zrozumienie tego, jak można rozwinąć i utrzymać zdrowy umysł" - powiedział R. Adam Engle, przewodniczący i współzałożyciel Instytutu Umysł i Życie.
Cała konferencja podporządkowana była idei, według której neurogeneza, czyli powstawanie neuronów w mózgu, może być rezultatem doświadczeń życiowych.
Prezentacja profesora Wydziału Genetyki na Salk Institute w Kalifornii, Freda H. Gage'a, na temat strukturalnej plastyczności dowodziła, że mózg nie jest organem statycznym, lecz dynamicznie zmienia się przez całe życie.
Odkrycie, że znane z codziennego życia sytuacje, takie jak stres, ćwiczenia fizyczne, zmiana otoczenia oraz inne czynniki, w znaczący sposób wpływają na neurogenezę, powodując zmiany w naszym mózgu. Według uczestników trwającej pięć dni konferencji, zmiany te mają daleko idące implikacje.
Pomimo że jest to stosunkowo nowe odkrycie w świecie nauki, nie jest to nic nowego dla buddyzmu, który wyznaczył kierunek całego dialogu.
Na poziomie molekularnym neuroplastyczność została omówiona przez Michaela J. Meaneya w prezentacji, która dotyczyła wpływu opieki rodzicielskiej na wykształcenie się różnego rodzaju reakcji antystresowych.
"Opieka rodzicielska wpływa na aktywność genów w mózgu poprzez modyfikacje chemicznego otoczenia komórki, regulując w ten sposób nasze reakcje na stres i ustalając wzorce zachowań" - powiedział Manley, profesor wydziału Medycyny Douglas Hospital Research Centre na Uniwersytecie McGill w Kanadzie.
Helen J. Neville, dyrektorka Centrum Neurobiologii Kognitywnej na Uniwersytecie Oregon, kontynuowała ową debatę na temat kształtowania ludzkiej natury, skupiając się przede wszystkim na zlokalizowaniu funkcjonalnych obszarów mózgu. Zademonstrowała, jak zmysłowe, percepcyjne i językowe funkcje mózgu są modyfikowane poprzez doświadczenia.
Dalajlama przez cały czas spotkania był w wyśmienitym humorze; kiedy pani Neville podkreśliła, że przednia lewa półkula mózgu jest odpowiedzialna za język i pozytywne emocje, Dalajlama zażartował: "Jestem lewicowcem!"
Pani Neville błyskotliwie zripostowała: "Właśnie, dlatego tutaj jestem!", na co publiczność zareagowała żywiołowym śmiechem, a najgłośniej śmiał się Dalajlama.
Prezentacja na temat roli poczucia bezpieczeństwa wygłoszona przez Philipa R. Shavera, przewodniczącego wydziału Psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, wykazała, że podbudowywanie poczucia bezpieczeństwa, nawet u dorosłych, zwiększa ich tolerancję, współczucie i altruizm.
W dzień zakończenia konferencji przedstawiciele buddyzmu i nauki mieli szansę wspólnie zbadać aktywność mózgu medytujących buddyjskich mnichów. Eksperyment prowadził Richard J. Davidson. Został on przeprowadzony w warunkach laboratoryjnych za pomocą metody rezonansu magnetycznego. Davidson jest profesorem psychologii i psychiatrii na Uniwersytecie Wisconsin-Madison.
"Poziom naukowych prezentacji, inteligencja uczestników, głębia pytań, jakie stawiał Jego Świątobliwość, oraz wzajemna współpraca udowodniły, że było to coś więcej niż tylko konferencja naukowa" - powiedział Matthieu Ricard, buddyjski mnich i naukowiec-genetyk. "Dalajlama, pokazując naukowcom nowe perspektywy, wzbogacając je wymiarem etycznym, inspirując swoją wiedzą, niejako zmuszał ich do ponownego przemyślenia swoich poglądów" - dodał na koniec.
Według Engle'a, przewodniczącego Instytutu Umysł i Życie: "Wszyscy opuszczali spotkanie z większym zrozumieniem fundamentalnych zasad neuroplastyczności i z praktycznie dowiedzioną hipotezą, że niektóre formy medytacji mogą być bardzo pożyteczne dla człowieka. Myślę także, że istnieje ogólne przekonanie, iż badania w tej dziedzinie powinny być kontynuowane."
Pomimo diametralnych różnic, jakie dzielą naukowców i duchownych w codziennym życiu, humor Dalajlamy, jego niezwykła obecność i uprzejmy sposób bycia nadały swoisty ton pięciodniowej konferencji.
Jego głęboki śmiech regularnie rozjaśniał poważne intelektualne prezentacje, jednocześnie odświeżając atmosferę spotkania i pomagając różnym umysłom poszerzyć granice swoich zainteresowań związanych z kognitywistyką.
Instytut Umysłu i Życie od 1987 roku organizuje spotkania pomiędzy małymi grupkami naukowców i Dalajlamą. Następna konferencja odbędzie się w Waszyngtonie w dniach 29.09-02.10.2005 i będzie poświęcona naukowym, klinicznym aspektom medytacji.
Źródło: Science & Theology News. |