Sztuka i kreatywność
Dzigar Kongtrul Rinpocze
Dzigar Kongtrul Rinpocze (ur. 1964) jest tulku Dziamgona Kongtrula Lodro Thaje - wielkiego mistrza ze szkoły kagju z XIX wieku i jednego z inicjatorów bezstronnego ruchu rime.
|
Ufając własnej kreatywności spotykamy najwyższą formę radości - pełne zachwytu zdumienie kiedy ponad codziennością swobodnie odkrywamy głębię życia. |
Pragnę zachęcić tych którzy studiują dharmę, a którzy mogli porzucić swoje twórcze impulsy na rzecz praktyki aby "uświadomili sobie, że nie ma konfliktu pomiędzy kreatywnością a medytacją. Kreatywność może być rozumiana w swojej esencji jako praktyka twojej własnej natury i tej natury ekspresja. Możesz znaleźć swoją drogę do natury przez kreatywność; albo możesz wyjść od natury aby wyrazić kreatywność. Obie możliwości muszą być docenione jako najwyższy wyraz potencjału naszego umysłu.
Chciałbym wyrazić skromną prośbę do tych z was, którzy są artystami abyście ufali swojej prawdziwej naturze, ufali swojej naturalnej żywotności, i bez obaw puszczali wątpliwości ego. Po prostu stańcie się ucieleśnieniem pewności siebie co do prawdziwej natury umysłu i jego naturalnej żywotności. Zaakceptujcie wszystko co jest, z taką wolnością, w naturalny sposób stworzone. Wtedy żaden rodzaj sztuki, w ten sposób uprawianej, nie będzie musiał "rozwodzić się" z praktyką medytacji. W rzeczywistości może stać się najbardziej wspierającym dla twojej praktyki postępowaniem. Niezależnie od tego czy jesteś medytującym, czy też twoją praktyką jest przechodzenie przez kombinacje twojego ego - ufanie swojej kreatywności i pozostawanie jej świadomym podczas pracy i pozwalanie aby proces dział się - to to jest medytacja. Nie ma wtedy znaczenia czy masz oddzielną praktykę medytacji. Dotyczy to każdego rodzaju sztuki.
Rozumiemy że natura umysłu nie jest po prostu pustką. Gdyby nią była nie mogłaby niczego wytworzyć. Raczej ta natura musi mieć olbrzymią witalność aby zrodzić wszystkie rzeczy, których doświadczamy w naszym umyśle i w świecie.
Wierzę, że możemy widzieć sztukę jako formę kontemplacyjnej medytacji. Nie widzę jej jako oddzielonej w żaden sposób od praktyki medytacji. Ale ponieważ uprawianie sztuki obejmuje bycie aktywnie zaangażowanym ciałem fizycznym, emocjami i umysłem co jest przeciwieństwem spoczywania w naturze umysłu bez poruszania się, możemy uważać sztukę za formę medytacyjnego postępowania. W Wadżrajanie "postępowanie" odnosi się do aktywności które wspierają naszą praktykę medytacyjną i pogląd.
Ta kreatywność to prawo przysługujące z urodzenia wszystkim istotom i wszyscy tęsknimy aby wyrażać ją w różnych formach i na różne sposoby. Kiedy jest wyrażona to jest tam ogromne poczucie radości i wielkie uczucie dobrostanu rozkwita w umyśle. Kiedy ten stan jest obecny w umyśle artysty to wierzę, że przekazanie tej świadomości następuje przez samą sztukę. Kiedy widzimy to dzieło sztuki możemy pojąć emocje i stan umysłu artysty, i być przez nie dotkniętym, nawet jeśli nie widzimy bezpośrednio artysty podczas pracy i nie możemy dokładnie zobaczyć czego artysta doświadczył. Z tego punktu widzenia sztuka stworzona przez naturalną kreatywność jest darem dla obserwatora a nie deklaracją świetności naszego ego.
Ten świat został ubogacony i upiększony przez sztukę. Został powiększony przez artystów i przez kreatywność umysłu artysty, która wynika bezpośrednio z prawdziwej natury samego umysłu. Chodzi mi o to, że gdy artysta jest w stanie usunąć się - nie stać pomiędzy naturą umysłu a pracą, którą tworzy - to dzieło sztuki zostanie wzbogacone i ten dar dla świata stanie się bardziej znaczący.