Pięć kroków w stronę bogatszego życia
XVII Karmapa Trinlej Thaje Dordże |
Nawet ambicja czy pożądanie mogą być pożyteczne w rozwijaniu wewnętrznego bogactwa, jeśli tylko właściwie się je ukierunkuje. Jeśli na przykład bardzo chcemy dawać ludziom szczęście, jest to dobra ambicja, dobre pożądanie. |
Wszyscy chcemy być zdrowi i bogaci. Media na całym świecie koncentrują się na poczynaniach banków i bankierów oraz na słabości gospodarki światowej. Malują w ten sposób obraz bogactwa i dobrobytu wyłącznie w kategoriach materialnych. Jak jednak możemy wzbogacić swoje życie w kontekście innym niż finansowy?
Pomyśl o zwierzętach. Możemy zacząć od bacznego przyjrzenia się sytuacji i cierpieniom zwierząt, ograniczeniom ich mentalnych i werbalnych możliwości, przez co uświadomimy sobie ile, jako ludzie mamy wolności i możliwości działania.
Pomyśl o tych, którzy mają jeszcze gorzej. Kolejnym krokiem byłoby porównanie się do tych, którym powodzi się gorzej od nas – ubogich, biedaków bez środków do życia – by następnie nauczyć się jak porównywać się do osób, które może nie są chore ani biedne – być może nawet osób bogatszych czy zdrowszych od nas – jednak nieszczęśliwych w umyśle, pozbawionych takich właściwości jak współczucie, odwaga czy szczodrość.
Kwestionuj kryzys. Dzięki temu możemy dojść do punktu, w którym ponownie przyjrzymy się samej koncepcji tego, że mamy kryzys. Być może to tylko nasza ocena sytuacji oparta na jednostronnej wadze, jaką przypisujemy do materialnego bogactwa. Z naszej nowej perspektywy możemy dostrzec, że ludzie ubodzy materialnie mogą być w rzeczywistości bogaczami w innych obszarach życia.
Kwestionuj siebie. Możemy mieć bardzo krytyczne nastawienie do samych siebie, myśleć, że jesteśmy bardzo biedni, jednak w rzeczywistości wcale tak nie musi być. Być może źle oceniliśmy swoją sytuację, jesteśmy w stanie to zobaczyć jednak dopiero wtedy, kiedy nauczymy się porównywać.
Pamiętaj o wdzięczności. Na koniec praktyka ta może doprowadzić nas do punktu, w którym rozumiemy, że mamy do czynienia z kryzysem, lecz potrafimy być wdzięczni z jego powodu: daje on nam do myślenia, pozwala ponownie przyjrzeć się swojej sytuacji, pozwala dostrzec, że zbyt szybko wydajemy zdecydowane osądy na temat wszystkiego, a szczególnie nas samych, uświadamiamy sobie również, że do tej pory nie było tak źle, jak się nam dotychczas wydawało.
Dlatego uważam, że szczególnie my, „młodzież”, powinniśmy ciągle zadawać sobie pytanie: „Kiedy będzie dość?”, zarówno w kwestii zdobywania materialnych jak i nie-materialnych dóbr. W dzisiejszym świecie wszystko bardzo szybko się zmienia, żyjemy w ciągłym niedoborze czasowym, często musimy szybko dorastać i dojrzewać, by wziąć na swe barki ciężar odpowiedzialności, stąd tym ważniejsza jest świadomość własnego stanu umysłu jak i otaczającego nas środowiska.
Źródło: www.huffingtonpost.co.uk
Z buddyjskiej perspektywy pierwotną przyczyną obecnego kryzysu są określone ludzkie przymioty – szczególnie zaś chciwość – dlatego uważam, że rozwiązanie obecnych wyzwań znaleźć można również w umyśle, czy też świadomości każdego człowieka.
Gdy zapytamy się o to, co my, jednostki możemy zrobić w tej sytuacji, moim zdaniem na drodze małych kroczków pozwalających gromadzić wewnętrzne bogactwo możemy ją zmienić. Jako że na świecie żyje bardzo wielu ludzi, jeśli zsumujemy wszystkie małe działania pojedynczych ludzi, w krótkim czasie dokona się wielka zmiana, dlatego strategia małych kroków jest jak najbardziej wykonalna i skuteczna.
Po pierwsze musimy uświadomić sobie różne środki i zasoby, którymi dysponujemy. Nawet ambicja czy pożądanie mogą być pożyteczne w rozwijaniu wewnętrznego bogactwa, jeśli tylko właściwie się je ukierunkuje. Jeśli na przykład bardzo chcemy dawać ludziom szczęście, jest to dobra ambicja, dobre pożądanie. Dlatego powinniśmy uświadomić sobie środki, jakimi dysponujemy, by móc wtedy zastosować skuteczną metodę pracy z umysłem, porównywać siebie do innych.
Jeśli wiemy jak właściwie skorzystać z tej metody, możemy dzięki niej rozwinąć wiele wewnętrznego bogactwa.
Często porównujemy się do ludzi bogatszych, zdrowszych, piękniejszych, do osób, którym powodzi się lepiej niż nam samym, przez co czujemy się biedni i skrzywdzeni przez los – na bazie tych uczuć łatwo rozkwitnąć mogą chciwość i pożądanie.
Jeśli jednak z drugiej strony porównamy się do tych, którym powodzi się gorzej, poczujemy się dzięki temu lepiej, odnajdziemy nasze własne wewnętrzne bogactwo i możliwości. Najlepiej wdrażać się do tej metody również krok po kroku.
Za kilka dni odwiedzę Anglię i chętnie spotkam się z młodymi ludźmi i organizacjami młodzieżowymi podczas swej wizyty. Za pośrednictwem tego bloga pragnę nie tylko podzielić się z Wami swymi przemyśleniami, lecz również lepiej poznać poglądy i zmartwienia młodych ludzi.
Dlatego byłoby bardzo pomocne, gdybyście za pośrednictwem ankiety Bogactwo Europy podzielili się ze mną swymi przemyśleniami.
Tłumaczenie: Grzegorz Kuśnierz
(Bądź bodhisattwą, dla pożytku wszystkich istot naucz się języka angielskiego na Speakingo.pl)