Mądrość
Tenzin Wangyal Rinpocze Tenzin Wangyal Rinpocze to lama wywodzący się z tradycji bon - prebuddyjskiej religii Tybetu. Wykształcenie zdobył w Dolanji w Indiach, gdzie znajduje się jej główny klasztor. Tenzin Wangyal Rinpocze jest twórcą i dyrektorem Lingminda Onstitute, organizacji założonej w celu praktykowania nauk bon. Od kilku lat mieszka w Charlottesville w stanie Wirginia. W Polsce jego uczniowie skupieni są w Związku Garuda. |
Jeżeli ktoś mówi, że spędził wiele lat na odosobnieniu, imponuje nam to. I słusznie. Taki wysiłek potrzebny jest do osiągnięcia oświecenia. Jednak z powodu dużej liczby zajęć i pracy, którą mamy do wykonania w codziennym życiu, pójście na odosobnienie może wydawać się niemożliwe. Być może chcielibyśmy udać się na tradycyjne, trzyletnie odosobnienie, ale czujemy, że nasza sytuacja nigdy na to nie pozwoli. W rzeczywistości jednak wszyscy mamy możliwość tak dużo praktykować. W ciągu najbliższych dziesięciu lat ponad trzy lata poświęcimy na sen. Śniąc zwyczajne sny, przeżywamy być może cudowne doświadczenia, ale jednocześnie prawdopodobnie rozwijamy gniew zazdrość lub strach. Być może potrzebujemy tych doświadczeń, ale nieprzerwanie wzmacniamy przez nie nawykowe skłonności do przywiązania i poddawania się emocjom i wyobrażeniom. Nie musi tak być, można zamiast tego praktykować duchową ścieżkę, te trzy lata poświęcone na sen można wykorzystać na praktykę. Kiedy osiągnie się już pewną stabilność w utrzymywaniu przytomności umysłu w ciągu nocy, będzie można kontynuować każdą praktykę w czasie snu, niektóre nawet bardziej skutecznie i z większymi rezultatami niż za dnia.
Joga śnienia rozwija zdolność, którą mamy wszyscy , zdolność do pozostawania świadomym w czasie snu. Świadomy sen oznacza w tym kontekście sen, podczas którego śniący jest świadomy tego, że śni. Wielu ludzi, może nawet większość, ma za sobą przynajmniej jedno doświadczenie świadomego snu. Mógł to być na przykład koszmar - stwierdziliśmy, że śnimy i obudziliśmy się, aby od niego uciec, mogło to też być jakieś inne niezwykłe doświadczenie. Niektórzy ludzie często miewają świadome sny, całkiem niezamierzenie. W miarę jak praktykujący coraz bardziej włącza do codziennego życia praktyki podstawowe i główne praktyki jogi śnienia, świadome sny zaczynają się pojawiać coraz częściej. Nie są one celem praktyki samym w sobie, ale ważnym etapem rozwoju na ścieżce jogi śnienia.
Istnieje wiele różnych poziomów świadomego śnienia. Na wstępnym etapie śniący może zdawać sobie sprawę, że jest we śnie, ale będzie miał słabą przejrzystość umysłu i żadnej mocy, aby jakoś wpłynąć na pojawiające się we śnie sytuacje. Będzie wracała mu świadomość, a potem niknęła, a logika snu weźmie górę nad jego świadomą intencją, aby utrzymać przytomność umysłu. Na drugim skrajnym końcu jest poziom, gdzie świadome sny są niezwykle żywe, pozornie nawet "bardziej rzeczywiste" niż codzienne życie. W miarę jak doświadczenie w praktyce staje się coraz większe, praktykujący rozwija większą swobodę we śnie i przekracza ograniczenia umysłu, aż wreszcie może we śnie robić dosłownie wszystko, co przyjdzie mu do głowy.
Oczywiście sny nie należą do tego samego wymiaru rzeczywistości, co codzienne życie. Otrzymanie nowego samochodu we śnie nie oznacza, że nie będziesz już musiał jechać rano autobusem do pracy. W tym sensie możemy uznać sny za niezadowalające - uważamy że nie są " prawdziwe". Jednakże rozwiązując problemy natury psychologicznej lub pokonując trudności energetyczne, efekty działania snów możemy rozszerzyć również na codzienne życie. Najważniejsze jest to, że we śnie można rzucić wyzwanie i przezwyciężyć ograniczenia umysłu, rozwijając tym samym jego elastyczność.
Dlaczego elastyczność umysłu jest tak ważna? Ponieważ jej przeciwieństwo - sztywność umysłu i błędne poglądy zaciemniające mądrość i ograniczające doświadczenie, trzymają nas w sidłach złudnych tożsamości i uniemożliwiają nam odnalezienie wolności. W książce tej cały czas podkreślam, w jaki sposób ignorancja, przyciąganie i niechęć warunkują nas i trzymają w pułapce negatywnych tendencji karmicznych. Aby rozwinąć się na duchowej ścieżce, musimy zmniejszyć przyciąganie i niechęć, aż będziemy mogli przeniknąć ignorancję u samego źródła i odkryć kryjącą się za nią mądrość. Elastyczność umysłu to zdolność, która jeżeli jest rozwinięta, pomaga przez ciężyć przyciąganie i niechęć. Pozwala nam zobaczyć wszystko w nowym świetle i reagować na doświadczenia w sposób pozytywny, zamiast ślepo poddawać się nawykowym skłonnościom.
Różni ludzie znajdujący się w tej samej sytuacji różnie na nią reagują. Niektórzy lgną do zjawisk mniej, a inni bardziej. Im więcej jest przyciągania - im więcej reagowania w oparciu o karmiczne uwarunkowanie - w tym większym stopniu kontrolują nas doświadczenia, które przeżywamy. Jeżeli rozwinęliśmy pewną elastyczność umysłu, nie będzie rządziła nami karma. Lustro nie wybiera sobie rzeczy, które chciałoby odbijać - wszystko jest mile widziane, wszystko pojawia się i znika w jego czystej naturze. Lustro jest w tym sensie elastyczne, ponieważ ani nie przyciąga, ani nie odpycha. Nie próbuje przytrzymać jednego odbicia, a odrzucić innego. Nam brakuje tej elastyczności, ponieważ nie rozumiemy że, wszystko, co pojawia się w świadomości, jest tylko odbiciem naszego własnego umysłu.
W świadomych snach ćwiczymy przekształcanie wszystkiego, co się pojawia. Nie istnieje żadna granica, której nie można by przekroczyć w czasie snu, możemy robić wszystko, co nam się podoba. W miarę przełamywania nawykowych ograniczeń doświadczania, umysł staje się coraz bardziej giętki i elastyczny. Najpierw zatem rozwijamy świadomość umysłu w czasie snu, potem elastyczność, a potem wykorzystujemy ową elastyczność w życiu. Kiedy mamy doświadczenie w przekształcaniu i pozbywaniu się nawykowych tożsamości, mniej one nas hamują. Kiedy mamy doświadczenie relatywności i plastyczności naszego nawykowego sposobu postrzegania, mniej nas on ogranicza.
Tak samo, jak obrażenie senne może zostać przekształcone w czasie snu, stany emocjonalne i konceptualne ograniczenia można przekształcać w codziennym życiu. Wiedząc, że natura doświadczenia jest podobna do snu i niezwykle giętka, możemy przekształcić depresję w szczęście, strach w odwagę, gniew w miłość, beznadzieję w wiarę, a rozproszenie w przytomność umysłu. To, co niezdrowe, możemy przemienić w zdrowe. Ciemność zamienić w światło. To, co ograniczone i trwałe, przemienić możemy w otwarte i przestrzenne. Rzuć więc wyzwanie zamykającym cię ograniczeniom. Celem praktyki jogi snu i śnienia jest zintegrowanie przytomności i elastyczności umysłu z każdą chwilą życia, pozbycie się silnie uwarunkowanego nawyku porządkowania rzeczywistości, nadawania znaczenia zjawiskom i wydostanie się z pułapki iluzji.
Tenzin Wangyal Rinpocze, "Tybetańska joga snu i śnienia", Dom wydawniczy "REBIS", Poznań 1999. |