Buddyzm na Zachodzie
XIV Dalajlama
XIV Dalajlama Tenzin Gjatso jest duchowym zwierzchnikiem szkoły Gelug buddyzmu tybetańskiego oraz politycznym przywódcą Tybetańczyków. Po ataku komunistycznych Chin na Tybet w 1950 roku, XIV Dalajlama objął pełną władzę polityczną. Rok później jego podbitą ojczyznę przyłączono do Chin. W marcu 1959 roku fala antychińskich demonstracji w Lhasie, której mieszkańcy obawiali się, że Chińczycy uprowadzą ich przywódcę, doprowadziła do wybuchu powstania w centralnej części kraju. Dalajlama ratował się ucieczką do Indii, gdzie powołano tybetański rząd na uchodźstwie. Dalajlama stanowczo sprzeciwia się używaniu przemocy wwalce o wolność i podstawowe prawa Tybetańczyków, szukając - jak dotąd bezskutecznie - pokojowego rozwiązania w dialogu z przywódcami ChRL. W 1989 roku za swoją działalność polityczną otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
|
Z wykładów wygłoszonych wiosną 1984 roku w Camden Hall w Londynie.
Pośród słuchaczy jest całkiem sporo mnichów i mniszek z Zachodu. Szanuję waszą decyzję przyjęcia święceń zakonnych, jednak w przyjmowaniu ślubów nie powinno być pośpiechu. Należy pamiętać, że skoro Budda ustanowił praktyki zgodnie z różnymi poziomami zdolności, kluczowe jest ustalenie odpowiedniego dla nas poziomu i stopniowe podążanie ścieżką praktyki w jego obszarze. Ważne jest, aby te osoby z Zachodu, które szczerze pragną praktykować buddyzm, były równie dobrymi obywatelami i członkami społeczeństwa nie izolując się od niego. Ważne jest również, aby przyjąć istotę nauk Buddy - a trzeba być świadomym, że buddyzm w formie praktykowanej przez Tybetańczyków uległ wpływowi kultury tybetańskiej - byłoby więc błędem praktykowanie buddyzmu, którego formy właściwe są tej konkretnej kulturze.
Gdybyście próbowali całkowicie "stybetanizować" swoją praktykę, z czasem mogłyby pojawić się trudności, ponieważ taki system nie byłby w pełni zgodny z waszym umysłem i mógłby utrudniać wzajemne relacje ze społeczeństwem. Obecnie niektórzy ludzie Zachodu zachowują się tak jak Tybetańczycy do tego nawet stopnia, że trzymają głowy nisko opuszczone. Zamiast skupiać się na naśladowaniu takich kulturowych form, powinniście pozostać przy własnych formach kultury i stosować nauki Buddy, o ile znajdziecie w nich coś użytecznego i skutecznego. Pracujcie nadal w swoich zawodach, jako członkowie swoich społeczności. Chociaż różne ośrodki buddyjskie, które już powstały na Zachodzie, są pożyteczne i powinny być utrzymane, nie jest nawet konieczne, ażeby ktoś, kto chce praktykować buddyzm, dołączał do jakiegoś szczególnego ośrodka.
Fragment książki "Sens życia z buddyjskiej perspektywy" |